The Pianist (2002) - dzieło Romana Polańskiego opowiada losy muzyka, kompozytora Władysława Szpilmana. Pierwsze obrazy jakie widzimy dzieją się niedługo po wkroczenie wojsk niemieckich do Polski w wrześniu 1939 roku. Śledzimy losy rodziny Szpilmanów, początki ograniczania praw Żydów w Warszawie. Władysław był cenionym muzykiem, miał wielu przyjaciół, którzy gdy przyszedł na to czas pomogli mu przeżyć wojnę w okupowanej stolicy. Polański skupił się na Szpilmanie, jasno nakreślił z czym zmagali się ludzie noszący na ramieniu Gwiazdę Dawida.
Główną rolę w filmie zagrał Adrien Brody. Za występy u Polańskiego Brody dostał oskara, a ja się ciężko zastanawiałem dlaczego. Na wstępie nie wyróżniał się jakoś specjalnie, robił swoje i już. Lecz kiedy film dobiegł końca, a przez ostatnie kilkadziesiąt minut kamera była praktycznie skupiona na odtwórcy głównej roli, olśniło mnie dlaczego Akademia go doceniła. Gdy Szpilman ucieka z Warszawskiego getta, dostaje się pod skrzydła przyjaciół i musi w samotności obserwować co się wokół dzieje, często nie mając czego na talerzu położyć. Obserwując jego gehennę, naprawdę mu współczułem, żal, ból, nienawiść i zniechęcenie widać było w jego oczach. Bravo!
Reżyser prowadził obraz spokojnie i z wyczuciem, tylko momentami chwytał się tanich sztuczek by zaszokować widza. Przypomniał co działo się kilkadziesiąt lat temu w naszym kraju, zrobił to w sposób rzetelny. To, że napiętnował Niemców za ich bestialskie czyny mnie nie dziwi, zrobił to wyśmienicie, ale miał także odwagę pokazać Żydowską policję, ludzi o wątłym przywiązaniu do własnej grupy społecznej. Polecam, mocne kino, zdjęcia zniszczonej Warszawy w ostatniej scenie wgniatają w fotel! 8/10
2 komentarze:
Mocne, wstrząsające i klaustrofobiczne, jak to zwykle u Polańskiego. Prawdziwym bohaterem tego filmu jest dla mnie przede wszystkim scenograf, tak jak napisałes: zdjęcia wojennej Warszawy to mistrzostwo świata, realizm wprost zbija z nóg. Z całą notką się zgadzam, i ja również stawiam 8 oczek na 10.
a już myślałem, że ktoś sabotuje bloga, bo cisza ostatnio w komentarzach :)
Dzięki Ci za podzielenie się opinią.
Prześlij komentarz