sobota, 16 lipca 2011

Life (2009)

Life (2009) - dziś nietypowo. Czasami trzeba odpocząć od kina, odstawić na bok produkcje telewizyjne i zobaczyć otaczający nas świat, najlepiej w obiektywie BBC. Filmy dokumentalne pod tym szyldem, są jakością samą w sobie, niedoścignionym przez wielu wzorcem. Dziesięcioodcinkowy materiał zabierze nas w przeróżne zakątki globu, będziemy zwiedzać lądy, oceany, poznawać zwyczaje zwierząt, mechanizmy obronne roślin oraz zasady współistnienia w przyrodzie. Dowiemy się tak wielu ciekawych faktów, że żeby wszystkie zapamiętać, trzeba by robić notatki podczas seansu.
Każdy odcinek zaczyna się trzy minutowym wstępem, który za każdym razem mnie zadziwiał i oczarowywał i w takim stanie trzymał do ostatniej minute każdego z epizodów. Wstęp to połączenie pięknej muzyki, ciekawych ujęć i hipnotyzującego głosu narratora, Davida Attenborough. Myślałem, że te zachęcające otwarcia spowszednieją i z odcinka na odcinek będą słabsze, że powtarzanie tego samego zabiegu może się znudzić. Jednak producenci dokładnie wiedzieli jak zacząć każdy odcinek, czym zachęcić widza do oglądanie.
Prezentowany materiał był nagrywany w wysokiej rozdzielczości, dodając do tego profesjonalizm ekipy produkcyjnej dostajemy przepiękne zdjęcia, które zachwycają swoja kolorystyką, kadrem, a przedstawiana przyroda wygląda naprawdę wspaniale. Tutaj widać na własne oczy ile pracy twórcy musieli włożyć pracy w prezentowany materiał, dziesiątki godzin spędzone w oczekiwaniu na kilkusekundową scenę, na coś niebywałego, to trud który się opłacił. 9/10