wtorek, 4 maja 2010

American Gangster, Into the Wild, Gangs of New York, Dune, The Shining, Defendor, Minority Repor.

American Gangster (2007) - zasłużony reżyser, wyśmienici aktorzy, dobry temat oparty na faktach to musi byc dobry film... i jest, polecam! 8/10

Into the Wild (2007) - wysmienite kino do którego scenariusz napisało życie, film wypełniony magią, uczyciami, emocjami... muzyka napisana przez Eddie Vedder'a, pasuje idealnie do obrazu. Polecam! 8,5/10

Gangs of New York (2002) - początki NY, film pewnie nie oddał historii miasta w 100%, ale mamy film zrealizowany z rozmachem, z plejadą gwiazd, których aktorstwo umila seans. Polecam 8/10

Dune (1984) - po filmie miałem wrażenie, że oglądałem ambitne scifi z przesłaniem. Sporo ciekawych postaci, dobrze zagranych, klimat krórego próżno szukać w dzisiejszych produkcjach. Gorąco polecam. 9/10

The Shining (1980) - kolejny klasyk. Napiecie rosnie z minuty na minute, by przez ostatnie 15 trzymać widza na pograniczy zawału serca. Genialna rola Nicolsona. Wstrząsający film. 9/10

Defendor (2009) - niby nic nowego, lecz Defendor nie stara się byc komedią, to opowieść o człowieku który chciał dobrze! 7/10

Minority Report (2002) - dobry film, akcja początkowo trochę przewlekła, druga połowa filmu to już wartka akcja z zaskakującymi momentami. 7/10


uff...pierwszy post o tematyce filmowej za mną, tak mniej więcej bedzie tutaj wyglądać. Pozdrawiam

2 komentarze:

Biżuteria z filcu pisze...

Pięknie się zaczyna :)

krotko o filmie pisze...

dziękuje za rozruchowy komentarz :)