sobota, 18 stycznia 2014

Dexter (2006-2013, sezon 6)


Dexter (2006-2013, sezon 6) – oglądając serial, zawsze układam w głowie co o nim napiszę. Każdy odcinek ma historię,  momenty godne zapamiętania albo też sprawia, że odechciewa mi się serialu. Staram się uważnie śledzić losy bohaterów, by później rzetelnie opisać wrażenia na blogu. Okazuje się jednak, że moja droga donikąd nie prowadzi, przynajmniej w przypadku serialu Dexter. Chciało by się napisać, iż najlepiej mój stan emocjonalny wyraził pewien wieszcz, bądź dowcipnie spuentował niejaki..., tutaj wedle uznania proszę wpisać ulubionego, cenionego twórcę. Jednak idealnym zwieńczeniem moich trosk jest cytat z filmu Kiler-ów 2-ów wypowiedziany przez Stefana „Siarę” Siarzewskiego: „no i w pizdu i wylądował i cały misterny plan też w pizdu”. Słowa wypowiedziane przez Janusza Rewińskiego to idealny opis tego co wydarzyło się w ostatnich sekundach ostatniego odcinka opisywanego sezonu.
Po każdym odcinku miałem mętlik w głowie, ciężko było bezkrytycznie spoglądać na to co serwuje nam Showtime. Scenarzyści idą na skróty, rozwijają nowy wątek zapominając o zaszłościach z poprzednich sezonów. Ewidentnie największym minusem tej serii jest brak emocji, a propos złapania serialowego, seryjnego zabójcy. Taki stan rzeczy można tłumaczyć tylko w jeden sposób: seria będzie kontynuowana dopóki dopóty widzowie wieczorami będą zasiadać przed TV. Jestem zatwardziałym zwolennikiem seriali, które kończą się z zamysłu twórców, a nie są sztucznie przedłużane, tak w przypadku tej produkcjii, poddaje się i jestem przekonany, że skusze się na następny sezon. 6/10